Geoblog.pl    Jouka    Podróże    Peru. Od turystyki do magii.    Kangur w Brazylii
Zwiń mapę
2008
21
lis

Kangur w Brazylii

 
Brazylia
Brazylia, São Paulo
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 26339 km
 
Przy lądowaniu w São Paulo przeżyłam chwile grozy, kiedy wielki samolot dotykając tafli lotniska zrobił wielkiego kangura. Rąbnął kołami w asfalt, zatrząsł się, kilka sekund leciał ponad taflą, aż w końcu rąbnął drugi raz, zachwiał się i zaczął hamować. To było jedno z najdłuższych w moim życiu kilka sekund. A tym samym samolotem po dwóch godzinach w São Paulo mieliśmy jeszcze lecieć przez ocean...

Podróż przebiegała tak sobie. Nie miałam w ogóle apetytu, byłam strasznie zmęczona i niewyspana. Brałam jednak jedzenie, żeby nie mieć pustego żołądka. Ciągle mnie za to suszyło. Nie mogłam się doczekać, kiedy posprzątają po kolacji i w końcu zgaszą światło. Spać się czasami udawało, dopóki ktoś nie spuścił wody. Jak zwykle męczyły też jakieś turbulencje, co całkowicie wybijało mnie z równowagi :/
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
Jouka
Joa^Krzul
zwiedziła 6.5% świata (13 państw)
Zasoby: 129 wpisów129 175 komentarzy175 1340 zdjęć1340 1 plik multimedialny1